poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Wszystko przez Szuwaśkę

Szuwaśko otrzepał gumiaki w sionce, wszedł, usiadł, przekąsił słoniną zza pazuchy. Chrzęszcząc grubymi paluchami po tygodniowym zaroście, wymruczał:

- Kochanieńki, a nie masz ty grabiów?

Co było robić, poszedłem do piwniczki. Po wypiciu poszli myśmy do Maciaszczyka, bo coś zdawało się nam, że nowy fason portków roboczych i fufajek on miał.

Miał. Nowy wypusk śliwowincji też miał.

Nu, i tak bywa.

2 komentarze:

  1. Oj, ten Szuwaśko, on się już chyba nie zmieni... A może by jakiś przepisik? Jest nowa akcja jabłkowa... A poza tym "Mamy Cię" Dostałeś nagrodę, zajrzyj :http://oswajamy-kuchenke-mikrofalowa.bloog.pl/id,4872456,title,Zostalam-wyrozniona,index.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojejku, jak mi miło! Wzruszyłem się. Lecę pochwalić się Szuwaśce, będzie ze mnie dumny ;)

    OdpowiedzUsuń