sobota, 11 lipca 2009
Banany smażone w cytrusowym karmelu
Mówiłem ja wam może, koszatniczki prześliczne, że rozmaryn lubię ja bardzo? No, lubię. Bardzo. Żeby on do herbaty i do yerby pasował, to i tam bym go sypał chyba. Jak raz dzisiaj w TV Gliniewice Universe pokazywali jak jeden taki kucharzył. Mówił on, że do bananów rozmaryn dobrze idzie. Podrapałem się po głowie i pomyślałem „a czemu niby nie”. No to macie banana w karmelu o soczyście uroczyście cytrusowym aromacie.
Składniki:
▪ 3 banany,
▪ 3 łyżki cukru,
▪ 3 łyżki masła,
▪ 1 pomarańcza,
▪ pół cytryny,
▪ 1 łyżeczka cynamonu,
▪ 1 łyżeczka posiekanego imbiru,
▪ mała garść siekanego rozmarynu,
▪ pół łyżeczki soli,
▪ ze dwa kelyszeczki brandy lub innego mocnego alkoholu.
Na patelnię cukier sypiemy, mieszamy aż się rozpuści i zezłoci. Wtedy nakładamy masło i mieszamy. Posypujemy cynamonem i solą. Na to powolutku lejemy sok z pomarańczy zmieszany z sokiem cytrynowym, rozmarynem (zostawić trochę do posypania na talerzu) i imbirem. Solidnie redukujemy aby karmel miał konsystencję... no, powiedzmy, że karmelu. Do tego miło zbrązowionego sosu wkładamy przekrojone na pół banany (tylko nie zapomnijcie obrać) i dusimy ze trzy – cztery minuty, w połowie tego czasu przekładając owoce na drugą stronę. Układamy na talerzu, polewamy gęstym soskiem i flambirujemy, czyli polewamy alkoholem i podpalamy. Wiem, wiem, marnacja dobrego trunku. Ale dla doznań smakowych warto. O, możecie nie dawać dobrej samogonki od Maciaszczyka, tylko kupić jakiegoś śmierdzącego łyskacza w monopolce (to już bez różnicy, którego, bo wszystkie gorzej waniają od najgorszej barbeluchy samodzielnie wykonanej w lesie w naszym gliniewickim powiecie).
No no, poflambirowaliśmy, to teraz posypujemy rozmarynem i z przyjemnością jemy. O, tak: mmmmmniammm.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
i jak smakował?
OdpowiedzUsuńNo przecie mówię: mmmmniaaammmm! :D
OdpowiedzUsuńNa pewno smakował mmmmniaaaaaammm, bo tak właśnie wygląda :) Dziękuję, że bierzesz udział w Festiwalu Deserów, pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie :)
OdpowiedzUsuń