Śmiechotki z boiska
Podczas meczu Gliniewiczanka Gliniewice – Orzeł Paździerzownica Kościelna jeden pan na trybunie jadł pierożki z masą budyniową. No i jednego pierożka ugryzł tak, że nadzienie wypsło mu się do kubka z herbatą. Śmiechu było co niemiara. Inni kibice uśmiechali się do niego z sympatią, a ktoś to go nawet jebł w dynię. (IHAHA)
...?!
OdpowiedzUsuń! ;)
OdpowiedzUsuń