Kupa mięci. Tak misię dzisiaj znalazło. Zapowiada się nieźle. Sprawdzę jak tylko nabędę odpowiednie produkty, a na razie wklejam Czyprakowi na bloga żeby nie zapomnieć. Mam nadzieję, że mnie nie wymoderuje. Dla porządku: pierwszy przepis pochodzi z forum Gazeta.pl (autor: vespertinee), drugi też z tego forum, ale jego autorem jest gryfno_frelka.
Różowa sałatka z arbuza i fety
Składniki
▪ kawałek arbuza,
▪ ok. 60 g fety,
▪ niewielki kawałek czerwonej cebuli,
▪ kilka rzodkiewek,
▪ pieprz.
Arbuza i ser kroję w kostkę. Czerwoną cebulę w cieniutkie krążki. Rzodkiewki kroję w cieniutkie plasterki. Mieszam wszystkie składniki, a na koniec posypuję je pieprzem.
Młode ziemniaki smażone z botwinką
Składniki
▪ kilka małych ziemniaków
▪ kilka różyczek kalafiora
▪ niewielki por
▪ pęczek botwinki z małymi burakami
▪ oliwa
▪ ząbek czosnku
▪ tymianek
Ziemniaki przekroić na połówki, por pokroić na kilkucentymetrowe kawałki. Ziemniaki, pora, buraczki i kalafiora podgotować na parze albo w małej ilości osolonej wody (z całej czwórki tylko ziemniaki powinny być miękkie, resztę trzeba wyjąć wcześniej).
Rozgrzać na patelni oliwę, wrzucić zmiażdżony czosnek, podsmażyć chwilę, dodać pokrojone z grubsza łodyżki botwinki. Smażyć, mieszając, dodać podgotowane jarzyny, podsmażyć do zrumienienia. Posypać tymiankiem, dodać pokrojone liście botwinki i smażyć jeszcze chwilę, aż zwiotczeją.
Można posypać pokruszoną fetą.
Podduszone na oliwie z czosnkiem liście botwinki ostatnio wygrywają u nas ze szpinakiem. Coś pysznego!
EDIT: Spróbowałem, nie powaliło.
poniedziałek, 1 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz